Prowadząc działalność gospodarczą z perspektywy czasu mogę stwierdzić, że zbyt lekko przyszło mi brać kredyty. Niestety w pewnym momencie runęło wszystko komornicy za bezcen zlicytowali majątek mój i firmy, a długi pozostały. Komornicy, windykatorzy, telefony nachodzenie w domu. Etap w życiu na myśl którego jeszcze wracają najczarniejsze demony. Kiedy podjąłem pracę okazało się, że połowę zabiera komornik, a to co zostawało i było przekazywane na konto również zabierał komornik. Szukając wyjścia trafiłem w korku do Kancelarii Tywoniuk & Partners. Ku mojemu zdziwieniu okazało się że komornik część należności zajmował nieprawnie co pozwoliło mi zacząć egzystować. Drugim krokiem było przygotowanie dokumentów i złożenie dokumentów do sądu by ogłosić upadłość konsumencką. Okazało się to możliwe sąd nakazał mi spłatę miesięcznie po 460 zł przez dwa lata. Jeżeli wywiążę się z tych zobowiązań pozostałe długi sąd umorzy. Mogę napisać że wróciłem do życia.